Koncepcja systemu ERP (Enterprise Resource Planning) znana jest każdemu specjaliście logistyki. Jest to system, który koordynuje każdy aspekt współczesnego przedsiębiorstwa produkcyjnego, od planowania produkcji i zapotrzebowania na nią, aż po kadry i płace oraz prognozowanie popytu. Ale co wspólnego może mieć ze sobą system informatyczny wspomagający transakcje z maszyną do nalewania napojów?
Dalszego rozwoju systemu ERP Naszym zdaniem doszukiwać się trzeba w Internecie Rzeczy (Internet of Things – IoT). To właśnie to łączy niepozorną maszynę do nalewania napojów z największymi firmami. Możemy śmiało przyjąć, że właśnie to urządzenie istniejące już w latach 80. XX w. to początki IoT. Z czasem koncepcja ta urosła do rangi wartego bilion dolarów biznesu. Jak działa Internet rzeczy? Każde urządzenie, gadżet czy nawet zabawka, która pozwala zbierać i wysyłać dane zalicza się do Internetu rzeczy. Już dzisiaj możemy mieć na sobie inteligentne ubrania, nasze telefony nieustannie monitorują to co robimy, a nasze domy żyją własnym życiem pomagając nam w trudach dnia codziennego. Ale jak system ERP może zyskać na współpracy z IoT?
Wyobraźmy sobie przedsiębiorstwo produkcyjne, usługowe czy nawet finansowe. Każdy z jego pracowników posiada własny smartfon, w domu prywatny laptop, a w pracy śledzony jest już teraz przez kamery i czujniki. Dołączmy do tego prostą bransoletkę monitorująca sen. Zbiera ona nasze dane, wysyła do systemu, a on je analizuje i? I okazać się może, że nagle w grafiku nastąpi zmiana. System zdecyduje, którzy pracownicy będą w danym dniu najbardziej produktywni. Samodzielnie sprawdzi w jakich godzinach pracuje im się najlepiej, kiedy wychodzą jeść, a kiedy wracają. Każda minuta w pracy oraz poza nią będzie monitorowana po to by jak najlepiej wykorzystać „moce przerobowe”.
Na tym oczywiście możliwości IoT się nie kończą. System będzie mógł z łatwością monitorować i pomagać w prowadzeniu firmy każdemu z jej pracowników. Na przykład jeśli w systemie pojawi się informacja, że jeden z menedżerów ma wyjazd do jednej z filii ten zabookuje lot, hotel, da mu wcześniej odpocząć, a jednocześnie przygotuje potrzebną dokumentacje na miejscu i sprawi, że cała kontrola przebiegnie sprawnie i szybko. Jednocześnie system będzie analizował każdy z elementów łańcucha dostaw. Nie pojawią się już problemy z nagłą chorobą kierowcy, brakiem dostawy czy też nagłą awarią. Wszystko dzięki czujnikom, kamerom i innym urządzeniom będzie rejestrowane i problem będzie rozwiązywany jeszcze zanim dowie się o nim człowiek.
Takie rozwiązanie z pewnością przyniesie korzyść każdemu. Ile może kosztować wdrożenie takiego systemu? Biorąc pod uwagę coraz większy trend i modę na noszenie odzieży inteligentnej jedynym problemem będzie wyłącznie algorytm, który zajmie się analizą. Wszystkie urządzenia, czujniki i źródła danych będą przynoszone przez pracowników. Nie będzie już liczyła się sztywna infrastruktura firmy, tylko każdy z nas zacznie ją tworzyć, powiększać i udoskonalać. To w naszych rękach może leżeć klucz do zmiany i do przełomu w postrzeganiu i wykorzystywaniu systemów ERP.
Szymon Jankiewicz